Na informacje o jego szkodliwości natknąłem się poszukując informacji, które mogły by okazać się przydatne w pisaniu bloga w jednej z książek popularno-naukowych. W czasie pierwszej wojny światowej podobno odnotowano wiele przypadków zatruć rabarbarem, czasami ze skutkiem śmiertelnym. W szczególności niebezpieczne są liście rabarbaru, które zawierają więcej kwasu szczawiowego niż łodygi. Autor książki sugerował, że do zejścia z tego świata wystarczy duża miska rabarbaru - niestety nie sprecyzował, czy chodzi o liście czy o łodygi.
Kolejne informacje znalazłem na blogu zdrowazywnosc.blox.pl. Autor bloga dobrze opisuje działanie kwasu szczawiowego. Po pierwsze łączy się z wapniem, powodując że staje się on dla organizmu niedostępny. To właśnie nagłe zmniejszenie wapna w organizmie powoduje zagrożenie życia w przypadku przedawkowania kwasu szczawiowego. Po drugie powoduje tworzenie kamieni nerkowych i generalnie uszkadza nerki.
Z informacji podanych na blogu wynika, że dawka śmiertelna dla człowieka to 1500 mg. Autor podaje też następujące zawartości kwasu szczawiowego:
Produkt | Zawartość kwasu szczawiowego |
Botwinka | 700 mg / 100 g |
Szpinak | 600 mg / 100 g |
Rabarbar | 500 mg / 100 g |
Z postu wynikało by że spożycie 300 g rabarbaru lub 250 g botwinki może skończyć się śmiercią. Niestety podane informacje nie są prawdziwe - wielokrotnie zjadałem po 300 g szpinaku i jeszcze jakoś żyję.
Szukając dokładnych danych udało mi się znaleźć podsumowanie komitetu oceny produktów weterynaryjnych. Zgodnie z nim dawka LD 50 to 475 dla męskich szczurów i 375 dla samic. Przeliczając to na kilogramy mojej masy ciała, to dawka śmiertelna dla mnie wynosiła by prawdopodobnie około 40g.
Oczywiście mowa o dawce która uśmierca w 50% przypadków. Zgodnie z podsumowaniem, notowane są przypadki śmierci po spożyciu 3 do 30 g kwasu szczawiowego, przy czym dawka śmiertelna zależy istotnie od stanu zdrowia i przede wszystkim nerek.
Dla większości ludzi zbytnie spożycie rabarbaru, botwinki i szpinaku stanowi przede wszystkim niebezpieczeństwo tworzenia się kamieni nerkowych niż bezpośredniego zagrożenia życia. Jeżeli więc mieliśmy kamienie nerkowe, lub ktoś z bliskiej rodziny jej miał, to raczej powinien ograniczyć spożycie tych roślin.
Dopisek: Ze względu na dużą zawartość kwasu szczawiowego większość żelaza w szpinaku jest nieprzyswajalna. Jeżeli więc ktoś nie lubi szpinaku, to ma przynajmniej dwa argumenty przeciwko tej roślinie, gdyż wcale nie jest on tak dobrym źródłem żelaza jak się kiedyś wydawało.
źródła:
"Galeria czasteczek" John Emsley, Pruszyński i Spółka, ISBN 978-83-7469-533-6
http://zdrowazywnosc.blox.pl/2010/11/Kwas-szczawiowy-8211-wzor-wlasciwosci-zastosowanie.html
Comitee for Veterinary Medicinal Products - Oxalid Acit - Summary Report - EMEA/MRL/891/03-Final
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz