W poprzednim wpisie opisałem część dolegliwości związanych z nietolerancją glutenu, ze szczególnym uwzględnieniem dolegliwości neurologicznych. Wspomniałem też wśród nich o epilepsji.
W Pediatric Neurology opisano przypadek siedmiolatki, która trafiła do szpitala z napadami epilepsji. Rezonans magnetyczny, tomografia i badania krwi nie wykazały żadnych zaburzeń mogących wskazać źródło padaczki. Leki przeciwpadzaczkowe (Sodium Valporate i lamotrigine) nie przyniosły efektów.
Ponieważ jednak w badaniach wykazano odpowiednie przeciwciała a w wywiadzie wyszła anoreksia i spadek wagi 2kg w ciągu ostatniego pół roku, wykonano badania w których stwierdzono zanik kosmków jelitowych i zdiagnozowano celiakię. W związku z tym dziewczynka przeszła na dietę bezglutenową, co praktycznie przez przypadek pozwoliło na wyleczenie epilepsji.
Właśnie po zastosowaniu diety bezglutenowej napady padaczki stały się coraz rzadsze i w końcu ustąpiły całkowicie, mimo zmniejszeniu leków przeciwpadaczkowych. Kolejny test przeciwciał okazał się negatywny. Tak więc dieta bezglutenowa pomogła tam, gdzie zawiodły leki a powodem epilepsji była reakcja immunologiczna organizmu na gluten.
Jest to istotną informacją dla wszystkich chorujących na epilepsję. W przypadku w którym terapia nie przynosi rezultatów a przyczyna nie jest znana - warto wykonać badania na przeciwciała aby sprawdzić czy źródłem problemu nie jest nietolerancja glutenu i czy nie można wyleczyć jej dietą.
PS: Osoby zainteresowane epilepsją zapraszam również do przeczytania o związkach glutaminianu z epilepsją"
Źródło:
Successful Treatment of Epilepsy and Celiac Disease With a Gluten-Free Diet - Antigoni Mavroudi, Eliza Karatza, Theodouli Papastavrou, Christos Panteliadis, Kleomenis Spiroglou. Pediatric Neurology 33 vol 4 str 292-295.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz